„Kołyma” to nieoficjalna nazwa najbardziej wysuniętego na północny-wschód rejonu Syberii. W dwudziestym wieku stała się – tak jak „Auschwitz” – złowieszczym symbolem totalitaryzmu, tyle że w wersji sowieckiej. Zbudowany tam na przestrzeni lat 1932-1957 system łagrów pociągnął za sobą trudną nawet dziś do oszacowania liczbę ofiar różnej narodowości. Wybór takiej lokalizacji obozów koncentracyjnych był podyktowany nie tylko szczególnymi warunkami klimatyczno-geograficznymi („miejsce, z którego nie można uciec”), ale przede wszystkim występowaniem licznych bogactw naturalnych – zwłaszcza złota – do wydobywania których można było użyć niewolniczej pracy więźniów. Autor, który niedawno odwiedził to szczególne miejsce, pisze o historii Kołymy i jej dniu dzisiejszym, uwzględniając przy tym losy Polaków, którym dane było doświadczyć okrucieństw „kołymskiego piekła”.

Skip to content